Wczoraj pisałam o ptysiach, jakie podałam jako przekąska w czasie mojej urodzinowej imprezy. Dziś pokażę, co podałam jako danie główne. Nie chciałam, by było to coś ciężkiego, jakieś tradycyjne danie obiadowe. Postawiłam na pakiety z ciasta filo w trzech odsłonach: z mięsem na orientalną nutę, z rybą a'la sajgonki oraz fetą z orzechami. Chyba dobrze wybrałam, skoro szybko zniknęły. Poniżej przepis na chrupiące i soczyste filo z mięsem.
Ciasto filo jest rewelacyjne! Kruche, cienkie jak papier płaty świetnie sprawdzają się zarówno w daniach wytrawnych jak i słodkich. Uwielbiam to, jak chrupie przy każdym kęsie;)
Składniki (na ok. 10-12 szt.):
Farsz:
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 400g mięsa mielonego
- 3-4 płaty papryki konserwowej
- 1 marchewka
- kmin rzymski
- 1/4 łyżeczki ziaren kolendry
- duża szczypta imbiru
- ostra papryka w proszku
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Dodatkowo:
- 4 płaty ciasta filo
- masło
Cebulę siekamy i przesmażamy na oleju. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilę smażymy i dorzucamy mięso. Mieszamy.
Paprykę kroimy w drobną kosteczkę, marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Warzywa przekładamy na patelnię z mięsem i razem smażymy.
Doprawiamy solą, pieprzem, szczypta ostrej papryki oraz kminem, kolendrą, imbirem, z którymi radzę postępować ostrożnie, gdyż mają wyrazisty, specyficzny smak, szczególnie kmin rzymski.
Wydzielamy dwa płaty ciasta filo (można więcej, ale wg mnie dwa w takim daniu są wystarczające), które smarujemy roztopionym masłem (koniecznie! Inaczej ciasto po upieczeniu rozpadnie się na milion kawałków). Kroimy na 9 części, na każdej układamy porcję farszu i składamy w kwadraty, trójkąty lub rulony (cygara), jak kto chce. Wierzch smarujemy masłem.
Pieczemy ok. 25 min. w 180 st.C. Podawać od razu po wyjęciu z pieca.
Podawałam z sosem keczupowo-majonezowym, czosnkowym i tzatziki.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz