Szarlotka to najlepsze jesienno-zimowe ciasto:) Szczególnie taka z mnóstwem jabłek przesmażonych z przyprawami - cynamonem, wanilią, kardamonem, gwiazdkami anyżu. Moja taka jest i jest przepyszna. Najlepsza, jaką upiekłam. Do tego stopnia mi zasmakowała, że piekłam ją w dwa weekendy pod rząd;) Nie żałujcie wspomnianych przypraw. Cudownie wzbogacają smak jabłek. Kardamon dodaje cytrusowego smaku, a anyż - korzennego. Świetnie współgrają z jabłkami w szarlotce.
Przepis z bloga Gotuję, bo lubię z moimi zmianami.
Składniki (na formę 30x20 cm)
Ciasto:
* 2,5 szkl. mąki pszennej tortowej (typ 450)
* 200 g miękkiego masła
* 3 jajka
* 1/2 szklanki cukru
* 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
* 3 łyżeczki cukru wanilinowego
Masa jabłkowa:
* 2,5 kg jabłek (waga przed obraniem)
* 1/3 szklanki cukru (jeśli jabłka będą kwaśne, trzeba dodać więcej)
* 4 łyżki wody
* ziarenka z 1 laski wanilii
* 2 gwiazdki anyżu
* 3 ziarenka kardamonu
* 2 łyżeczki cynamonu
Jabłka obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy je w
średniej wielkości kostkę. Pokrojone jabłka przekładamy do garnka z
grubym dnem, dodajemy wodę, cukier zwykły i wanilinowy oraz przyprawy: ziarenka wanilii, anyż i rozgnieciony w moździerzu kardamon. Dusimy na średnim ogniu do chwili, aż jabłka zmiękną (ale nie powinny się
rozpaść). Do miękkich jabłek można dodać mąkę ziemniaczaną dla zagęszczenia konsystencji (ja tego nie zrobiłam, wolę lekki mus) i ciągle mieszając prażymy
jeszcze minutę.
Przygotowujemy ciasto.
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i cukrami. Dodajemy do niej
jajka i masło i siekamy nożem, aż powstaną duże grudki, które następnie szybko ręcznie zagniatamy na jednolite ciasto.
Formę o wymiarach 25x30 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto
dzielimy na dwie części i jedną z nich wkładamy do zamrażarki, a drugą
wykładamy spód formy. Nakłute widelcem
ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 10
minut.
Na podpieczony spód wykładamy jabłka i przykrywamy je schłodzonym,
rozwałkowanym na podsypanej mąką stolnicy ciastem. Ciasto pieczemy
kolejne 30-35 minut. Ciasto należy odstawić na co najmniej 12 godzin w
chłodne miejsce, aby masa jabłkowa stężała, ale ja oczywiście nie mogłam się doczekać i ukroiłam sobie jeszcze ciepły kawałek;)
Zimne ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz