Niedzielne śniadanie. I co? I oczywiście jajka;) Tym razem zawinięte w pszenną tortillę jak burrito. Kiedyś w programie Cejrowskiego widziałam, jak w którymś z południowoamerykańskich krajów jadł jajecznicę w sakiewce z naleśnika. Stwierdziłam, czemu by nie użyć tortilli? Zrobiłam. Zarówno wg mnie jak i Mojego K. wyszło pysznie:) Niestandardowo, ciekawie. Oczywiście dodatki można dawać wedle uznania.
Składniki (na 2 porcje):
- 1 pomidor
- 4 małe jajka
- pół kulki mozzarelli
- 2 pszenne tortille
- sól, pieprz
- oregano
- olej do smażenia
Skórkę pomidora nacinamy na krzyż, moczymy kilka minut we wrzątku, po czym ściągamy skórkę. Dzięki sparzeniu i nakrojeniu łatwo odchodzi. Pomidora bez wodnistej części z pestkami kroimy w paseczki.
Mozzarellę kroimy w plasterki.
Z jajek smażymy lekko ściętą jajecznicę (dojdzie w czasie pieczenia). Solimy, pieprzymy.
Na środku placków tortilli układamy porcję jajecznicy (jajka kładziemy raczej wzwyż niż wzdłuż). Na tym układamy kawałki pomidora, plasterki mozzarelli, posypujemy oregano i składamy jak krokiety: najpierw krótszy górny i dolny brzeg do środka, następnie prawy i lewy na siebie na zakładkę. Układamy albo w opiekaczu z płytkami grillowymi, albo na patelni grillowej i podgrzewamy. Jeśli nie robimy obu porcji naraz, pierwszą trzymamy w piekarniku w czasie robienia drugiej. Podawałam z sałatką z rukoli i sosem czosnkowym.
Smacznego życzą
Bardzo fajny pomysł na śniadaniowe wydanie tortilli, musi być pycha :D
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej popularne danie, serwowane nawet w menu śniadaniowym McDonalds. :))
OdpowiedzUsuń