Niedawno przyjaciółka z pracy obchodziła urodziny, a że jest drożdżówko-holiczką, postanowiłam obdarować ją drożdżówką hand-made z kruszonką;)
Muszę przyznać, iż bułeczki wyszły absolutnie przepyszne! Delikatne, mięciutkie i aromatyczne ciasto (ależ zapach unosił się po domu w czasie pieczenia!) przekładane dżemem morelowym (również domowej roboty z przydomowej morelki) z dużymi kawałkami kruszonki. Gorąco polecam do wypróbowania, bo warto! :)
Składniki (na ok. 7-8 szt.):
- 2 szkl. mąki pszennej
- 10g świeżych drożdży
- 1 szkl. ciepłego mleka
- 50 g masła lub margaryny do pieczenia
- 5 łyżek cukru
- 1 jajko + 1 do posmarowania bułek
- dżem morelowy
- 3-4 łyżki masła
- mąka
- cukier (kryształ lub cukier puder)
Przygotowujemy rozczyn: drożdże rozpuszczamy w 30-40 ml ciepłego mleka wraz z łyżeczką cukru i mąki. Odstawiamy do "ruszenia" na ok. 15 min.
W rondelku podgrzewamy mleko z cukrem i masłem, aż się rozpuszczą. Odstawiamy do przestudzenia (mleko ma być ciepłe, ale nie gorące).
Do mąki wbijamy jajko, dodajemy mleko z masłem i cukrem oraz rozczyn i dokładnie wyrabiamy podsypując ewentualnie odrobiną mąki, gdyby ciasto było zbyt kleiste. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Odkładamy do miski oprószonej mąką na ok. 1 godz., by podwoiło swoją objętość.
W tym czasie szykujemy kruszonkę: topimy masło i je schładzamy. Dodajemy równe ilości mąki i cukru. Nie podaję, jaką ilość, bo zawszę dosypuję na oko, aż do momentu, gdy wymieszane składniki przybiorą pokruszoną konsystencję kruszonki;)
Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na prostokąt o grubości ok. 8-10 mm, smarujemy je dżemem (ilość wedle uznania) i rolujemy. Ostrym nożem kroimy rulon na kawałki o szerokości ok. 3 cm (u mnie wyszło ok. 7-8 szt.). Tak powstałe ślimaki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lekko je spłaszczając palcami, smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy kruszonką wciskając ją w ciasto i przestrzenie między ciastem. Pieczemy 15-20 min. w 180st.C. do zrumienienia. Studzimy na kratce.
Smacznego!
Uwielbiam drożdżowe wypieki,idealne drożdżówki ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne:) pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJubilatka musiała być zachwycona - cudne te drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńSą fenomenalne!
OdpowiedzUsuń