Zabierając się do pisania tego posta o jednym z najbardziej znanych drinków świata - Sex on the Beach - sądziłam, że nie będę miała żadnych problemów ze znalezieniem źródeł pochodzenia i drinka i jego nazwy. O dziwo nie znalazłam żadnej wzmianki na temat jego historii! A jedyne, co znalazłam, pochodziło z niepotwierdzonego źródła. Nie jest to stary drink, jako że pochodzi ponoć z lat 80. XXw., więc jak można wytłumaczyć ten brak informacji? Sądzę, że sława nazwy tego drinka przerosła i prześcignęła sam drink. Nazwą tą określało się i nadal określa każdy możliwy rodzaj owocowego kolorowego drinka. Gdzieś w oparach tej sławy zagubiła się historia pierwowzoru. A szkoda. Bo taki klasyk powinien mieć swoją historię.
Mimo wszystko przytoczę znalezioną historię powstania Sex on the beach. Drink ten miał powstać w Fort Lauderdale na Florydzie pod koniec lat 80. XXw., kiedy to Republic National Distributor wypuścił nowy rodzaj likieru brzoskwiniowego. Aby go rozreklamować ogłoszony został konkurs dla barów i barmanów na najciekawszy drink z jego wykorzystaniem. Barman Ted Pizio z baru Confetti zmieszał owy likier brzoskwiniowy, wódkę, sok pomarańczowy i grenadynę i taki koktajl serwował na barze. Słodki drink był rozchwytywany przez studentów przybyłych na Florydę w czasie przerwy wiosennej. Pytali barmana, jak się ta nowość nazywa. Pizio nie wymyślił jeszcze dla niego nazwy, ale wiedział, po co studenci przybywają w tę okolicę - dla plaży i sexu. Nie zastanawiając się długo, rzucił: "Sex on the beach". Nazwa się bardzo spodobała. I poszła w świat. A wraz z nią drink w różnych wariacjach.
Składniki (na dużą szklankę typu hurracaine):
- 80 ml wódki
- 80 ml soku z brzoskwiń
- 150 ml soku pomarańczowego
- 30 ml soku żurawinowego
- 10 ml grenadyny
W szejkerze na lodzie mieszamy wódkę, sok z brzoskwiń i sok pomarańczowy. Przelewamy do wysokiej szklanki z lodem. W czystym szejkerze mieszamy sok żurawinowy i grenadynę i wlewamy delikatnie po zewnętrznej stronie łyżki przystawionej do ścianki szklanki. Czerwony sok żurawinowy opadnie tworząc warstwy.
Przepis wg IBA - International Bartenders Association:
- 40 ml wódki
- 20 ml likieru brzoskwiniowego
- 40 ml soku żurawinowego
- 40 ml soku pomarańczowego
Cheers!
"Sex on the beach" to jeden z moich ulubionych drinków
OdpowiedzUsuńmój ulubiony drink:) pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń