Lato się kończy, ale owoców na straganach wciąż mnóstwo. Korzystając z wysypu późnych sierpniowych truskawek zrobiłam knedle z bardzo letnimi owocami. Zachwycił mnie piękny, nasycony kolor nadzienia:) W końcu je się także oczami;) Nigdy nie robiłam knedli, w moim rodzinnym domu też się ich nie gotowało, ale jako małe dziecko jadłam je u babci i bardzo mi smakowały. Postanowiłam odtworzyć ten smak i wspomnienie. Oczywiście nie wyszły mi one tak smaczne jak babci, ale i tak są baaardzo dobre. Letni obiad na koniec lata - niech trwa jak najdłużej! Trochę się denerwowałam przed ich robieniem (jak to jest, że bardziej obawiam się gotowania dań tradycyjnych?). Poczytałam w inetrnecie, gdzie królują praktycznie knedle na bazie samych ziemniaków albo samego twarogu. Ja połączyłam te dwa sposoby i się nie zawiodłam - wyszło pysznie:)
Składniki (na ok. 25-30sztuk):połączyłam ugotowane ziemniaki, twaróg i mąkę w stosunku 1/4 ziemniaków, 1/4 twarogu, prawie 1/2 mąki:
- 500g twarogu
- 500g ugotowanych ziemniaków
- ok. 800-900g mąki
- 4 duże jajka
- 1 czubata łyżeczka soli
- 2 czubate łyżki cukru (chciałam uzyskać słodkie knedliki)
- 3 łyżki oleju
- ok. 200g truskawek
- ok. 200g malutkich moreli
Wystudzone ziemniaki przepuszczamy przez praskę lub dokładnie rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków. Twaróg rozdrabniamy widelcem. Ze wszystkich składników zagniatamy elastyczne ciasto (można ewentualnie dodać odrobinkę wody, gdyby ciasto było za suche). Im lepiej się wyrobi ciasto tym knedle będą puszystsze. Formujemy wałek, z którego odkrawamy porcje ciasta i formujemy placuszki takiej wielkości, by okryły owoce. Radzę zwilżać dłonie wodą, by ciasto się do nich nie przyklejało. Placuszek posypujemy cukrem i układamy owoce. Użyłam małych truskawek i moreli, by knedle były takie na 2-3 kęsy. Morele i tak przekrajałam na pół, przez co knedle miały spłoszony kształt;) Truskawkowe wyszły ładnie owalne. Gotowe knedle gotujemy w osolonym wrzątku parę minut od wypłynięcia na wierzch. Tradycyjnie powinno się je chyba podawać z zasmażką z bułki tartej i cukru, ale ja polałam je jogurtem naturalnym.
Smacznego!
Mm, uwielbiam knedle! Z truskawkami i morelami muszą być pyszne. Chciałabym spróbować, bo z tymi drugimi owocami nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuń