Mojemu K. zachciało się naleśników z Nutellą. Ale żeby się nie powtarzać (rozmowa z Przyjacielem natchnęła mnie do pokombinowania;) ), poszperałam nieco w internecie i znalazłam pomysł idealny na naleśniki z Nutellą. Inspiracją był przepis Nigelli Lawson. Ach, ta Nigella! Lubię ją za to, że gdy wszyscy kombinują, jak odchudzić swoje dania, ona łączy Nutellę ze śmietaną kremówką i masłem, o zgrozo!;) Ale trzeba przyznać, że smacznie jej to wychodzi. Zasmakowało nam to połączenie kremu czekoladowego, orzechów, likieru i naleśników. Rozpustnie pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno:)
Składniki dostosowałam do tego, co miałam w domu.
Składniki (na 4 sztuki naleśników):
Naleśniki (zawsze robię na oko, więc ilość składników podaję w przybliżeniu. Z tej ilości ciasta wychodzi sporo więcej naleśników):
- 1-1,5 szkl. mąki pszennej
- 2 jajka
- ok. 2 szkl. mleka
- szczypta soli
- chlust oleju
Składniki na ciasto mieszamy do uzyskania konsystencji gęstej śmietany (manipulując ilością mąki i mleka).
Dodatkowo:
- pół szkl. migdałów (lub innych orzechów, ale migdały wg mnie sprawdzają się najlepiej. W oryginale orzechy laskowe)
- pół szk. śmietanki kremówki
- pół szkl. likieru typu Advocat lub Baileys lub jakiegoś orzechowego (jak w oryginale). Ja użyłam Advocata z nutą kawy
- kilka łyżek Nutelli
Migdały siekamy i prażymy na suchej patelni mieszając, by się nie przypaliły.
Gdy będą rumiane, dolewamy śmietankę oraz likier i gotujemy kilka minut, aż sos nieco zgęstnieje.
Połowę naleśnika smarujemy Nutellą, składamy, znów pokrywamy Nutellą i składamy na pół. Naleśniki układamy w natłuszczonym naczyniu, wylewamy na nie sos.
Pieczemy ok. 15 min.
Po upieczeniu odstawiamy na kilka minut, by Nutella przestygła (gorąca może poparzyć), a sos lekko zastygł.
Smacznego życzą
Oj zjadłabym takiego.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa rozpusta :)
OdpowiedzUsuń