Absolutnie uwielbiam te naleśniki! My, Polacy, zwykle jadamy naleśniki z serem. A można inaczej - zasmażyć je w soku z pomarańczy i podpalić, polewając uprzednio likierem:) Takie naleśniki są pyszne! Szybko się je przygotowuje i równie szybko znikają;) Przygotowane z myślą o Tacie, za którym chodziły te naleśniki już od dawna. Mam nadzieję, że smakowały:)
Składniki:
Ciasto na naleśniki
- Jajka 2 szt.
- Mąka 1,5 szkl.
- Mleko ok.2 szkl.
- 30 g roztopionego masła
- Szczypta soli
Syrop pomarańczowy
- 50 g masła
- 2 płaskie łyżki cukru
- Sok z 1 pomarańczy
- Starta skórka z połowy pomarańczy
- nakrętka likieru Cointreau (destylatu z pomarańczy)
Na drobnej tarce zetrzeć skórkę z połowy umytej i sparzonej pomarańczy. Wymieszać ją z cukrem. Na patelnię rzucić masło, kiedy się rozpuści, dodać do niego cukier, po chwili dodać sok z pomarańczy. Gotować, aż sos zrobi się gęsty. Zanurzać naleśniki w syropie, składać w trójkąty (przed złożeniem zanurzyć każdą powierzchnię/każdą stronę naleśnika w syropie) i układać obok siebie na patelni, po cztery na jednej patelni. Smażyć jeszcze chwilę raz z jednej raz z drugiej strony, aż naleśniki wchłoną cały sos. Polać po całości Cointreau i podpalić (flambirować). Gdy płomień zgaśnie, można podawać:) Uwaga! Stanowczo odradzam stosowanie innego alkoholu niż jakiś cytrusowy likier! Rum, wódka czy cokolwiek innego psują smak naleśników.
Smacznego!
Próbowałam uchwycić płomień, który jednak szybko znika;) |
ciekawe udoskonalenie polskich naleśników!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuń