czwartek, 13 października 2016

PIANKA / MUS Z MASCARPONE

           Pokochaliśmy z Moim K. ten deser nazywany przez nas pianką! Do tego stopnia, że ostatnio robię go co tydzień. Jest lekki, puszysty, kremowy, w sam raz słodki i taaaaakiii pyszny:) Dziś wersja na egzotyczną nutę - z marakują, która również podbiła nasze serca w czasie bytności na Maderze oraz z mango. Jedno lepsze od drugiego. Za tydzień... spróbuję udoskonalić (o ile da się udoskonalić deser doskonały) ten mus czekoladą. Niech rozpusta będzie jeszcze bardziej rozpustna!;)
Poprzednio robiłam wedle tego przepisu z mleczkiem kokosowym. Tym razem je pominęłam, dałam za to śmietanę kremówkę i mleko. Efekt jeszcze lepszy! Mój K. stwierdził, że standardowe cztery porcje, jakie wychodzą z poniższego przepisu, to za mało i że "w sumie wanna nam nie potrzebna, przeznaczymy ją na piankę";)

Z mango

Składniki (na 4 porcje):
  • 250 g mascarpone
  • 150 ml śmietany kremówki
  • 150 ml mleka
  • 4 pełne łyżki cukru pudru
  • 4 płaskie łyżeczki żelatyny
Dodatkowo:
    • lubione owoce, jak najbardziej soczyste, sok świetnie współgra z pianką
     
    Żelatynę zalewamy wrzątkiem (ok 70 ml) i mieszamy energicznie do czasu, aż się rozpuści. Odstawiamy, aż osiągnie letnią temperaturę (wlanie gorącej żelatyny do zimnej masy spowoduje, że żelatyna zbije się w grudki).
    Mascarpone, mleko, śmietanę kremówkę i cukier miksujemy do chwili, aż uzyskamy jednolity, mocno napowietrzony krem (dość płynny). Bez obaw, stężeje.
    Następnie dodajemy do niego przestudzoną żelatynę. Miksujemy jeszcze chwilę, aby żelatyna "weszła" w masę. Im lepiej napowietrzona będzie masa (im więcej będzie widać bąbelków powietrza), tym lżejszy będzie mus.
    Masę serową rozlewamy do szklanek lub pucharków i wstawiamy do lodówki, aż stężeje.  1 godzina powinna wystarczyć.
    Na schłodzoną i zastygniętą masę wysypujemy owoce. 

    Smacznego życzą

    Z marakują

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz